Dr. Henry C. Lee – jeden z najbardziej sławnych kryminalistyków na świecie, twórca Henry C.Lee Institute of Forensic Science, profesor i wiceprezydent University of New Haven.  Urodził się 2.11.1938 r. w Rugao, w chińskiej prowincji Jiangsu, skąd w końcu lat 40-tych przeniósł się z rodziną na Tajwan. Na Tajwanie ukończył Central Police College i rozpoczął pracę w Taipei Police Department, gdzie jako najmłodszy w historii tajwańskiej policji osiągnął stopień kapitana. W 1965 r. wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie studiował w  wyspecjalizowanym w zakresie nauk penalnych John Jay College of Criminal Justice, a następnie w New York University uzyskując stopień doktora w dziedzinie biochemii. Całe życie poświęcił pracy dla kryminalistyki, pełniąc m.in. funkcję State of Connecticut Chief Criminalist, dyrektora State Police Forensic Laboratory i Commissioner of Public Safety dla stanu Connecticut.

Prof. Henry Lee określany jest w prasie mianem „celebrity detective” – ze względu na  swój obraz medialny, uczestnictwo w programach telewizyjnych typu „True  Crime” (miał własny program w CourtTV pt. „Trace Evidence: The Case Files  of Dr. Henry Lee”), oraz liczne wywiady, w których z dużą swadą i w żywiołowy sposób prezentuje tajniki kryminalistyki i nauk sądowych. Przydomek „celebrity detective” wiąże się też z tym, że często angażowany jest jako ekspert w głośnych procesach, trafiających na czołówki gazet. W ciągu 40 lat swojej pracy uczestniczył w ponad  8.000 postępowań w 46 krajach, w tym w sprawach zbrodni wojennych w byłej Jugosławii. Pracował przy najgłośniejszych sprawach ostatnich dekad, m.in. O.J. Simpsona, Williama Kennedy Smitha, Kobe Bryant’a Jon Beneta Ramsey’a, Scotta Petersona, Chandra Levy, Michaela Skakel’a, Phila Spectora. Prowadził też analizy kryminalistyczne dla wyjaśnienia zabójstwa prezydenta Johna Kennedy’ego. W artykule Los Angeles Times piszą o nim: „w brutalnych wojnach  wyjątkowo medialnych procesów sądowych, kryminalistyk Henry Lee jest „bronią nuklearną (nuclear weapon). Prokuratorzy i obrońcy robią wszystko by go zatrudnić,  już w pierwszych godzinach po ważnych i nagłośnionych w prasie zatrzymaniach – nie tylko po to, by wspomóc prowadzoną przez siebie sprawę, ale także po to, by uniemożliwić przeciwnikowi przejęcie go jako eksperta”. Prasa podaje, że procesy z jego udziałem cieszą się ogromnym zainteresowaniem publiczności, która ściąga do sądów tylko po to, żeby zobaczyć go „w akcji”. Przy wyjściu z sądu zdarza mu się napotykać kolejki osób oczekujących na zdobycie jego autografu. Piszą o nim, że jest legendarnym śledczym znanym z tego, że potrafi  ujawnić i zbadać najdrobniejsze nawet szczegóły stanowiące potem podstawę  materiału dowodowego.

Szczegóły